czwartek, 23 stycznia 2020

Trochę inne grzybki, czyli drożdże w akcji


W ostatnim tygodniu przed feriami grupa sześciolatków Samorządowego Przedszkola we Wzdole przekonała się, że grzyby to nie tylko rośliny o pięknych kapeluszach w różnorodnych kolorach, rosnące w lesie czy na łące (o których do tej pory rozmawiało się najczęściej w okresie jesienno-letnim), ale również zupełnie do grzybów niepodobne, mikroskopijne organizmy, które spełniają zupełnie inne zadania, a ze smakiem i miłym zapachem nie mają wiele wspólnego. Wręcz przeciwnie; ani miło pachną, ani dobrze smakują, nie nadają się też do sosów, bigosu czy farszu na pierogi, ale… i tu dobra wiadomość: „Nadają się do PIZZY!!! „ A to wszystko za sprawą procesu, który nazywamy fermentacją. W jej wyniku drożdże żywiące się cukrem powodują stopniowe rozciąganie glutenu, który w formie nitek utworzy strukturę porowatego ciasta, dzięki czemu jest ono lekkie i puszyste. Ze względu na wytwarzające się przy tym także inne nieznane nam substancje (alkohol, dwutlenek węgla …) ciasto zyskuje wspaniały smak i aromat. O tym wszystkim dzieci przekonały się biorąc udział w przygotowanych zabawach badawczych gdzie:
- określały kolor i strukturę drożdży,
- porównywały ich smak ze znanymi sobie artykułami spożywczymi,
- obserwowały ich reakcję na działanie innych składników (wody, octu, soli, cukru),
- doświadczyły obserwowalnych skutków wydzielania się gazu w procesie fermentacji (dwutlenek węgla pompujący balonik).
Podsumowując zajęcia podjęliśmy próbę wyjaśnienia w możliwie najprostszy sposób:„Jak to się dzieje, że chleb rośnie?” oraz: „Gdzie jeszcze i w jaki sposób można wykorzystywać drożdże?” Część pomysłów można określić jako trafione a część jako ciekawe (na zasadzie „ dobrze by było”). Zwieńczeniem naszych działań były „własne wypieki”. Piękne, puszyste i …kolorowe. Ach, jakież było zaangażowanie! 
                                                                                                         Małgorzata Kołodziejczyk 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz